Digital Disruption – wszechobecne innowacje w biznesie

Maria Lipińska

COVID rozwija czy hamuje innowacje?

W panelu „Digital Disruption – wszechobecne innowacje w biznesie” wzięli udział: Maciej Kotok – prezes Zarządu Evertop, Przemysław Kuczewski- zastępca dyrektora Narodowego Centrum Badań i Rozwoju, Jacek Łęgiewicz – Dyrektor ds. Publicznych, Samsung, Mariusz Strojny – Pełnomocnik Rektora ds. Transferu technologii, SGH, Mateusz Litewski – External Affairs Director, Jule Labs. Paneliści omawiali skutki jakie przyniosła pandemia COVID-19 w obszarze technologii w różnych sektorach gospodarki.

Uczestnicy byli zgodni, co do tego, że zmiany technologiczne zachodziły już od wielu lat. Czynnikiem napędzającym innowacje jest COVID-19, który wymusił wszechobecny kontakt internetowy. Pandemia spowodowała rewolucję w prawie każdym aspekcie życia. Urzędy, przychodnie, handel i edukacja musiały przenieść się do sieci.

–  Pandemia i koronawirus pomagają przedsiębiorcom zmienić podejście do innowacji cyfrowych. Cyfryzacja i spotkania online są obecnie normalnością. Kiedyś umówienie się z urzędnikami w sposób zdalny graniczyło cudem. Teraz oni sami nalegają na częstsze używanie rozwiązań online. Niektórzy klienci posiadają własne platformy komunikacji, a inni mieli zablokowane wszystkie porty komunikacyjne – mówił Maciej Kotok – prezes Zarządu Evertop.

-Mi COVID-19 bardzo pomógł. Urzędnikom jest trudno przestawić się na pracę zdalną. My na parę tygodni przed lockdownem pozmienialiśmy regulaminy i sprawdzaliśmy nowe rozwiązania, więc byliśmy przygotowani. Teraz trudno niektórych pracowników ściągnąć z powrotem do biura. Cyfryzacja sektora publicznego jest kwestią czasu. Jest zauważalna duża zmiana w mentalności, zwiększyła się otwartość na technologie. – dodał Przemysław Kuczewski – zastępca dyrektora Narodowego Centrum Badań i Rozwoju.

O tym jak wygląda rzeczywistość pandemiczna opowiadał Jacek Łęgiewicz – Dyrektor ds. Publicznych, Samsung: Samsung kojarzy się z mobilnością i byciem online. Dzięki temu już przed COVID-19 dużo inwestowaliśmy w sprzedaż online. Udało nam się wykorzystać to, że ludzie o wiele częściej zaglądali do sklepów internetowych, co wiąże się też z reklamacjami. Jednak nawet mimo spadku rynku udało nam się wzrosnąć w stosunku do konkurencji. Jesteśmy jako społeczeństwo bardzo dobrze do tej transformacji cyfrowej przygotowani. Wcześniej mieliśmy dostęp do e-recept, e-dziennika, m-dokumentów.

Szkoły i uczelnie także musiały wdrożyć się w tryb pracy zdalnej. Nie wszędzie nauczanie online przebiegało bez problemów.

– W SGH przeszliśmy na pracę zdalną, bo nie było innego wyjścia. Ku naszemu zaskoczeniu ta zmiana odbyła się bardzo sprawnie. Dla wykładowców mniej obytych z technologiami zorganizowaliśmy szkolenia. – mówił Mariusz Strojny – Pełnomocnik Rektora ds. Transferu technologii, SGH.

Odmienną perspektywę przedstawił – Mateusz Litewski – External Affairs Director z Jule Labs, czyli firmy zajmującej się sprzedażą liquidów i akcesoriów do e-papierosów:

– Sprzedaż online produktów nikotynowych jest ograniczona. Teraz mając dostęp do e-dowodu jesteśmy w stanie weryfikować konsumenta. W naszej branży widać postęp w rozmowach o modernizacji regulacji, które proponowaliśmy od kilku lat jako remedium, ale nie było wtedy woli politycznej. COVID-19 jeszcze nie pomógł, trochę zaszkodził jeśli chodzi o niektóre przedsięwzięcia ale widzimy pewne przyspieszenie rzeczy, które mogą ten rynek uporządkować i zwiększyć udział technologii w tym sektorze.

Uczestnicy rozmawiali także o negatywnych aspektach pracy zdalnej. Głównym problemem jest pogorszenie relacji rodzinnych. Każdy członek rodziny potrzebuje swojej przestrzeni biurowej, dzieci potrzebują miejsca do zabawy i ruchu.

– W pracy zdalnej pracodawca ma o wiele większą kontrolę pracowników niż zwykle. Niektórzy wymagają, aby po tygodniu pracy zdalnej napisali raport z wykonanych przez siebie zadań. Wywołuje to też ogromną presję na pracownikach – mówił Mariusz Strojny.

–  Mamy dużo więcej wyrozumiałości po tym okresie wobec dostawców, klientów, a nawet samych siebie. COVID obudził więcej człowieczeństwa w tych relacjach profesjonalnych. W procesie cyfryzacji trzeba uczestniczyć od samego początku. Oczywiście można na niego wkroczyć w odpowiednim momencie, ale powinniśmy założyć, że nasza konkurencja już uczestniczy w tym procesie – dodał Jacek Łęgiewicz.

-Technologia jest tylko narzędziem. Od przedsiębiorców zależy jak efektywnie tę technologię wykorzystamy do budowania trwałej wartości naszej firmy – podsumował Mariusz Strojny. Paneliści spodziewają się szybkiego rozwoju innowacji w zakresie telemedycyny i ochrony środowiska. Każdego dnia korzystamy z rewolucyjnych rozwiązań, których wartości nie dostrzegamy. Rewolucja zajmuje wiele lat, ale nagłe kryzysy mogą pomóc jej nabrać tempa.