Polityk, czy dziennikarz. Kto ma większą władzę? Cz. 1 – relacja

Trwa ostatni dzień XXXI edycji Forum Ekonomicznego. U podnóża Śnieżki trwają dyskusje dotyczące najważniejszych wyzwań i problemów dzisiejszej Europy. Wśród kilkunastu ścieżek tematycznych, platformę do wymiany myśli otrzymały „Media i Komunikacja”. Wysłuchaliśmy pierwszej części debaty zatytułowanej „Polityk, czy dziennikarz. Kto ma większą władzę?”

W panelu udział wzięli: poseł na Sejm Rzeczpospolitej Krzysztof Gawkowski, przewodniczący klubu Lewica; kolumnista Politika, pochodzący z Serbii Boško Jakšić; poseł na Sejm Rzeczpospolitej Janusz Kowalski, redaktor naczelny włoskiej gazety l’identità Alessio Postiglione; publicysta tygodnika Do Rzeczy Łukasz Warzecha oraz dziennikarz z Dziennika Gazety Prawnej Tomasz Żółciak. 

Moderatorem panelu był dziennikarz Rzeczpospolitej Michał Kolanko.

Pierwszą myślą przywołaną podczas panelu była relacja między dziennikarzem a politykiem oraz teza, jakoby obecnie, przez rozwój technologiczny i cyfrowy, politycy coraz mniej przechodzą przez medialny filtr. 

Krzysztof Gawkowski poparł ten pogląd, dodając, że dzięki dostępności Internetu i mediów społecznościowych politycy mogą być bliżej ludzi, szczególnie młodszych grup społecznych. Wciąż jednak uważa, że wystąpienie w tzw. starych mediach wciąż jest cenne, ze względu na zdecydowanie szerszy odbiór. 

Reprezentanci mediów tradycyjnych zwracają uwagę na konwergencję medialną i fakt, że ze względu na jej istnienie dziennikarze wciąż są potrzebni w przestrzeni medialnej. Tomasz Żółciak podkreślił, że relacja między nimi a politykami wciąż istnieje, a przede wszystkim ewoluuje. 

Poglądem na ten temat podzielił się również Alessio Postiglione, twierdząc, że politycy mają obecnie większą władzę, ponieważ mogą samodzielnie wypowiedzieć się do ludzi, ale aspekt intelektualny wciąż leży po stronie dziennikarzy. Przy okazji przywołał przykłady nowych platform wymiany informacji, takich jak TikTok czy Instagram, które obecnie skupiają się przede wszystkim na obrazie i emocjach, a mniej na informacjach i słowach.

Dyskusję uzupełniono wskazując na marketingową rolę Internetu i to, że politycy – jak i zresztą dziennikarze – budują tam swoją markę osobistą i mogą przyciągnąć bądź odrzucić od siebie odbiorców. Janusz Kowalski twierdzi, że obecnie jest duże zapotrzebowanie na teksty analityczne, szukające głębi merytorycznej, jak i generalnie teksty jakościowe. 

Podniesiono również wątek sceptycyzmu dotyczącego dziennikarstwa internetowego, ze względu na chociażby ograniczenia znakowych. Boško Jakšić mówi krótko i dobitnie – media internetowe są szybkie, ale na pewno nie jakościowe.